Porady

Kupno samochodu używanego jest wyzwaniem. Nie jest to tak prosta czynność, jak zakup od autoryzowanego dealera. Tak naprawdę nigdy nie posiadamy pewności odnośnie stanu, jakim wykazuje się dany pojazd. Jeśli nie przygotujemy się odpowiednio, narazimy się na ogromne straty finansowe. Warto wiedzieć jak kupić samochód używany.

Nim znajdziemy ogłoszenie - zdecydujmy się na model samochodu

Pierwszą czynnością jest określenie modeli pojazdów, jakie nas interesują. To od naszych potrzeb zależy, jak ograniczymy krąg poszukiwań. Zastanówmy się, jak często prowadzimy samochód, tym samym odpowiemy sobie na pytanie, czy potrzebny nam jest pojazd oszczędnym silnikiem, czy możemy jednak pozwolić sobie na "paliwożerny" model.

Zastanówmy się również nad wybranym nadwoziem. Samochody typu kombi wykażą się funkcjonalnością, aczkolwiek kupno nie będzie mieć sensu, gdy zazwyczaj jeździmy sami oraz często parkujemy w centrum miasta. Z kolei dwudrzwiowy hatchback będzie niekomfortowy, jeśli codziennie do szkoły podwozimy dwójkę dzieci.

Zdecydujmy również, jakie marki oraz modele nas konkretnie interesują. Następnie zapoznajmy się dokładnie z samochodem, który chcemy zakupić. Przeanalizujmy opinie wybranego przez nas samochodu. Internet jest bogaty w fora motoryzacyjne oraz artykuły, z których poznamy zalety oraz bolączki danego pojazdu. Poznajmy oferowaną gamę silników. Ten sam samochód z jednym motorem okaże się pancerną jednostką, aczkolwiek z silnikiem o nieco innej pojemności wykaże się wysoką awaryjnością.

Ogłoszenie dotyczące sprzedaży

Kupno samochodu używanego najczęściej rozpoczyna się od ogłoszenia w Internecie. Typowe giełdy samochodowe lub kupno w komisie powoli traci na popularności (głównie za sprawą upodobania sobie tych obszarów przez oszustów). Po dokładnym przeczytaniu ogłoszenia w pierwszej kolejności należy zweryfikować numer VIN (jest do DNA każdego samochodu). W przypadku, gdy numer nie został podany, spytajmy o niego podczas rozmowy telefonicznej ze sprzedającym - jeśli nie chce go nam w dalszym ciągu udostępnić, odpuśćmy ogłoszenie.

Numer VIN wskazuje nam historię samochodu. Na wielu stronach internetowych, podając kod poznajemy szereg ważnych informacji. Określimy fabryczny kolor, wyposażenie, silnik oraz to, czy samochód nie pochodzi z kradzieży.
Dodatkowo warto wpisać numer telefonu sprzedającego w wyszukiwarkę. Podający się za osobę prywatną, może okazać się zwykłym handlarzem. Dzwoniąc do sprzedawcy, warto wypisać na karteczce listę pytań, które zadamy. Rozmowę zacznijmy od pytania, czy ogłoszenie jest aktualne.

Spytajmy o numer VIN (jeśli nie został zawarty w ogłoszeniu), rejestracyjny oraz datę pierwszej rejestracji pojazdu. Informacje te umożliwią nam bezpłatne uzyskanie wielu ważnych informacji na rządowych stronach, odnośnie samochodu.

O co jeszcze zapytać poprzedniego właściciela samochodu?

• Liczbę właścicieli pojazdu,
• Powód sprzedaży
• Skąd pochodzi samochód,
• Jazdę próbną,
• Czy możemy samochód sprawdzić w dowolnym serwisie,
• Opony letnie oraz zimowe,
• Do kiedy są opłaty?

Prócz tego wymagajmy, aby oględziny odbywały się za dnia oraz na zewnątrz. W miarę możliwości poprośmy, aby silnik był nierozgrzany (przy ciepłym motorze, ciężej jest określić pewne usterki).

W sytuacji, gdy sprzedawca nie chce nam udostępnić numeru VIN i informacji, które umożliwią uzyskać raport CEPiK oraz nie wyraża zgody na sprawdzenie samochodu w stacji diagnostycznej - zrezygnujmy z zakupu. Naszą ostrożność powinny również wzbudzić tłumaczenia sprzedawcy, że samochód nie jest jego i został zarejestrowany na inną osobę.

Sprawdzanie pojazdu przed zakupem

Na oględziny samochodu koniecznie wybierzmy się z towarzystwem. Niech to będzie nasz znajomy lub ktoś z rodziny (warto poszukać mechanika jako towarzystwo). Druga osoba ostudzi nasze emocje oraz będzie mieć racjonalny pogląd na kupowany samochód. Unikajmy zachwycania się pojazdem. Gdy sprzedawca zauważy, że chcemy dokonać zakupu - nie będzie chciał opuścić ceny sprzedaży. Towarzystwo jest również ważne, gdyż zdarzają się sytuacje, podczas których kupujący został okradziony z pieniędzy (które zabrał na kupno samochodu używanego).

Bardzo ważne okazuje się sprawdzenie oznaczenia szyb. W dużym stopniu dowiemy się, czy samochód nie jest powypadkowy. W centralnym punkcie każdej naklejki na szybie poznamy producenta - upewnijmy się, że jest on oryginalny dla danej marki. Poznajmy również czas produkcji. Ilość kropek w naklejce będzie oznaczać miesiąc wyprodukowania, natomiast liczba obok nich - rok. Ważne, aby data produkcji szyby pokrywała się wiekiem samochodu. W przeciwnym wypadku, oznaczenia szyb informują o ich wymianie w danym samochodzie (co często wskazuje na powypadkową przeszłość samochodu).

Wykonując oględziny samochodu sprawdźmy dokładnie słupki pojazdu, błotniki, bagażnik oraz drzwi. W tych miejscach łatwo jest dojrzeć naprawy blacharskie. Zwróćmy uwagę na odchylenia w kolorze oraz zbadajmy lakier miernikiem. Wiadomo - samochód używany mógł swoje przeżyć i posiadać w pewnych miejscach oznaki napraw lakierniczych. Nie musimy się obawiać warstwy szpachli na środku drzwi, aczkolwiek dodatkowy lakier na dachu samochodu może wskazywać na dachowanie, które mogło mieć miejsce w historii pojazdu.

Po zbadaniu stanu karoserii, sprawdźmy wyposażenie. Upewnijmy się, że centralny zamek zamyka wszystkie drzwi oraz działa odpowiednio z pilota. Zwróćmy uwagę na elektryczne sterowanie szybami, fotelami oraz lusterkami. Podobnie ma się sprawa z hamulcem ręcznym, podgrzewaniem szyb, radiem, multifunkcyjną kierownicą, tempomatem, czy czujnikami parkowania.

Szczególną uwagę zwróćmy na klimatyzację. Sprzedawcy z powodu tego elementu wyposażenia, często zawyżają cenę (nawet, gdy jest niesprawna). Klimatyzacja powinna chłodzić natychmiast po uruchomieniu. Z nawiewów natomiast nie powinien wydostawać się nieprzyjemny zapach.

Na naszą uwagę zasługują również kontrolki na desce rozdzielczej. Poinformują nas o niesprawnych żarówkach, koniecznej wizycie w serwisie, czy niesprawnych systemach. Przykładowo: zapalona kontrolka ABS lub ESP może informować o usterkach i kosztach naprawy, wynoszących nawet kilka tysięcy złotych.

Wiele o samochodzie powie nam zużycie materiałów. Starta kierownica, gałka skrzyni biegów oraz fotele informują nas o wysokim przebiegu samochodu. Aczkolwiek kompletnie nowe materiały, również mogą wzbudzać pewne obawy. Sprzedawcy często chcąc ukryć fakt, że samochód posiada ogromny przebieg - wymieniają starte elementy.

Zwróćmy również uwagę na stan opon. Przede wszystkim obu kompletów - sprzedawcy chcąc zawyżyć cenę pojazdu, przykładowo dodają opony zimowe, które jak się okazuje - zostały już dawno temu zużyte. Warto również się upewnić, czy samochód posiada koło zapasowe.

Przebieg jazdy testowej - na co zwrócić uwagę podczas jazdy próbnej

Pierwszych diagnoz dokonujemy już z uruchamianiem silnika. Zwróćmy uwagę, czy samochód odpala "na dotyk" lub potrzebuje przez chwilę pracować na rozruszniku. W czasie postoju, wskazówka obrotomierza powinna być ciągle w tej samej pozycji, "falujące obroty" mogą budzić zastrzeżenia co do stanu silnika.

W czasie jazdy należy wyłączyć radio oraz nawiewy (sprzedawcy często celowo uruchamiają głośno muzykę). Musimy uważnie wsłuchiwać się w wszelkie dźwięki dochodzące z silnika oraz zawieszenia. Obawy również będą wzbudzać zgrzyty podczas zmieniania biegów. Sprawdźmy, czy samochód odpowiednio przyspiesza, jak hamuje, czy tłumi nierówności z jezdni oraz jak kierownica reaguje na ruchy. Przyspieszanie należy sprawdzić na każdym biegu.

Sprawdzenie pojazdu na stacji kontroli pojazdów lub serwisie

Nawet, gdy zabieramy ze sobą znajomego mechanika, warto wziąć samochód na sprawdzenie w stacji kontroli pojazdów lub autoryzowanym serwisie. Należy pamiętać, że stacje kontroli pojazdów często działają na korzyść sprzedającego. Chcąc tego uniknąć, odwiedźmy wcześniej daną stację - poinformujmy, że chcemy sprawdzić tutaj pojazd przed kupnem i czy możemy liczyć, na rzetelną ocenę. Ważne, aby zbudować atmosferę zaufania z diagnostą.

Lepiej zostaniemy doinformowani w autoryzowanym serwisie, aczkolwiek należy się liczyć z większymi kosztami usługi.
Podczas kontroli pojazdu dopytajmy kiedy należy wymienić rozrząd, klocki i tarcze hamulcowe, elementy sprzęgła, turbinę, czy przewody hamulcowe. Diagności powinni również podłączyć samochód do komputera, co pozwoli odczytać błędy i zdiagnozowanie usterek.

Decyzja o kupnie samochodu

Gdy już wiemy jak kupić samochód używany oraz znaleźliśmy idealny dla nas egzemplarz, należy przejść do procesu kupna. Zwróćmy uwagę, czy numer VIN w dowodzie rejestracyjnym jest ten sam co w samochodzie. Producenci samochodów montują tabliczki z numerem VIN w różnych miejscach. Mogą znajdować się np.: na słupku środkowym (Volvo), obudowie deski rozdzielczej (BMW), czy wzmocnieniu czołowym (Opel). Wcześniej warto się upewnić, gdzie w danym modelu będzie znajdować się tabliczka.

W przypadku, gdy numery VIN się zgadzają, zwróćmy uwagę na datę wygaśnięcia przeglądu oraz ubezpieczenia. Zadbajmy również, aby sprzedawca dostarczył nam komplet kluczyków. Dorobienie będzie kosztowną czynnością, natomiast zapas uratuje nas, gdy zatrzaśniemy kluczyki w samochodzie lub je zgubimy. Sprzedawca powinien nam dostarczyć komplet dokumentów i wszelkie faktury. Gdy kupujemy pojazd z oszczędnym silnikiem zasilanym LPG upewnijmy się o dostarczeniu homologacji na butle. Być może zdarzy się, że sprzedawca nie będzie posiadać karty pojazdu (za wyrobienie jej, zapłacimy dodatkowe pieniądze podczas rejestracji), w takiej sytuacji targujmy się o zaniżenie ceny sprzedaży.

Pod żadnym pozorem nie zaniżajmy wartości samochodu na dokumencie potwierdzającym jego sprzedaż. Osoba sprzedająca może nas zachęcać niższym podatkiem dla urzędu skarbowego (podatek ten wynosi jedynie 2%, więc w dalszym ciągu będą to niskie ceny). Natomiast w sytuacji, gdy sprzedawca nas oszuka i będziemy dochodzić swoich praw, przy zwrocie pieniędzy dostaniemy tyle ile wpisaliśmy na umowie lub fakturze.

Na koniec pamiętajmy, że zapalona kontrolka informująca o jeździe na rezerwie paliwa, jest wystarczającym powodem, aby zbić cenę pojazdu o koszty zatankowania.